Kobierzec drugiego stopnia (na sąsiedniej stronie) ilustruje wysiłek, jaki musi podjąć Czeladnik. W rzeczywistości jest to fragment kobierca pierwszego stopnia, lecz z większą liczbą szczegółów. Jaki fragment? Ten, który wyobraża Mikrokosmos, czyli człowieka. Dwie kolumny widoczne po bokach świątyni są zwieńczone kulami ziemską i niebieską, drabina między nimi przekształciła się w schody. Budowla przedstawia świątynię Salomona, ale możemy spojrzeć na nią przez pryzmat pytania zawartego w Wielkim świetle, Biblii, „Czyż nie wiesz, że jesteś świątynią?” jest więc obrazem kandydata, zaś wchodzenie po schodach oznacza początek mistycznego wstępowania. Środkowa Izba na szczycie schodów jest miejscem, w którym Czeladnik wykonuje większość swej pracy.
Kłos zboża uważany był w świecie starożytnym za symbol mądrości i oświecenia, toteż posługiwano się nim w różnych rytuałach inicjacyjnych. Tu reprezentuje proces naturalnego dojrzewania, którego częścią jest mistyczne wznoszenie się.
Izby Środkowej strzeże Pierwszy Dozorca. Reprezentuje ona duszę, siedzibę moralności. Litera hebrajska „H” lub łacińska „G” odnoszą się do bóstwa.
Drugi Dozorca strzeże podstawy schodów. Hasło, o które prosi wskazuje, że aby wejść na schody trzeba wykonać wcześniej konieczne zadania i mieć właściwą motywację.
Litera „G” (na sąsiedniej stronie) oznacza, zdaniem wielu masonów, Boga (ang. God), na co wydaje się wskazywać ilustracja. Jednak tego rodzaju interpretacja nie ma większego znaczenia np. dla wolnomularza francuskiego.
Niektóre rytuały widzą w niej znak geometrii, piątej wśród siedmiu sztuk wyzwolonych i opisują ją jako „stały postęp nauki, od punktu do linii, od linii do powierzchni, od powierzchni do bryły”.
Pierwsza wzmianka sugerująca tego rodzaju interpretację pojawia się w tekście rozprawy A Defence of Masonry z 1730 r., w odpowiedzi na rozprawę zatytułowaną Masonry Dissected z tegoż roku.; autor odsyła nas do „Proklusa u Euklidesa”. Proklus mówi, że poruszający się punkt tworzy linię, linia poruszająca się w kierunku do niej nierównoległym tworzy powierzchnię, a powierzchnia poruszając się w taki sam sposób tworzy bryłę. I tak punkt jest tworzywem linii, linia jest tworzywem płaszczyzny, zaś płaszczyzna jest tworzywem bryły. Proklus był ostatnim starożytnym neoplatonikiem, fragment tekstu zaś znajduje się w dziele zaliczanym do renesansowej tradycji hermetycznej i kabalistycznej, toteż można przyjąć, że litera „G” jest neoplatońskim symbolem bóstwa.
W tym pomieszczeniu znajduje się Wszechwidzące Oko, przedstawione także na kobiercu pierwszego stopnia wtajemniczenia; jednak w miejscu, w którym rozpoczyna się mistyczne wstępowanie, jest bardziej wyraziste, ma charakter bardziej osobisty. Decyzje każdego człowieka mają ogromne znaczenie i szybko wywierają wpływ na jego doświadczenie.
Trzy narzędzia (u góry) są narzędziami Czeladnika. W odróżnieniu od narzędzi działania należących do Ucznia, są narzędziami próby; każde z nich sprawdza absolutne kryterium, dwa stanowią przeciwieństwa, trzecie określa związek między nimi. Pion (po lewej) odnosi się do korzystania z „licencji”. Poziomica (w środku) odnosi się do „powściągliwości”. Węgielnica (po prawej) utrzymuje dwa poprzednie we właściwej relacji. Według takiej interpretacji można uznać, że wszystkie narzędzia reprezentują zdolność jednostki do moralnego życia.
Dyskusja na temat wolnomularstwa z pisma „Wprost”:
„SZTUKA KRÓLEWSKA” – polemika Ludwika Hassa, „WPROST” nr 7 (534), 14 LUTEGO 1993
Inne teksty z prasy ogólnopolskiej:
„Czy bać się polskich MASONÓW?” – MARCIN FABJAŃSKI, „PRZEKRÓJ” Nr 16/3121, 14 kwietnia 2005
„Dialogi dam w drodze do kościoła” – serial Netflixa o masonerii, tygodnik „NIE” nr 42 / 2020
„Oddaj fartucha!” (Wolnomularstwo) – ŁUKASZ PIOTROWICZ, tygodnik „NIE” nr 9 / 2020
Fragmenty z książki: „Wolnomularstwo. Sekrety i symbole masonów, ich historia i znaczenie” – W. Kirk MacNulty, wyd. Arkady, 2007 r.
„Pierwszy stopień wtajemniczenia” – Uczeń
„Trzeci stopnia wtajemniczenia masońskiego” – Mistrz
„Ścieżka wolnomularza” – „Wyższe stopnie” – „Święte Sklepienie Królewskie”
„Wolnomularstwo – kabała i alchemia”